Na pewno kojarzysz taką sytuację: zakładasz fajny zestaw, chcesz się pochwalić znajomym na grupce, no i dostajesz odpowiedź „fajne, ale z inną koszulą byłoby lepiej”. Albo zrobiłeś fajne zdjęcie, podoba Ci się, znowu komuś wysyłasz i ktoś Ci mówi, że ładne, ale to nie Twoja najlepsza praca. Czy naprawdę wszystko, co robimy, musi być 10/10?

Bo wiecie, dla mnie ubieranie się czy fotografia jest nie tylko pasją, ale i pracą, więc zazwyczaj staram się dać z siebie jak najwięcej, ale kurde, to jest przecież niemożliwe na dłuższą metę. Co więcej, czasem mam po prostu ochotę ubrać się dla samego siebie albo porobić zdjęcia czysto dla zabawy, nie martwiąc się tak bardzo kompozycją czy kadrem, jak zazwyczaj. Jeżeli sprawia mi to radość, to naprawdę nie zawsze trzeba być najlepszym.

W tej kulturze social mediów, gdzie każdy nasz post jest od razu oceniany, zdobywa określoną liczbę serduszek, reakcji i tak dalej, łatwo się właśnie zatracić w takiej pogoni i porównywaniu się, a to przecież nie o to chodzi. Przede wszystkim nasz styl jest SUBIEKTYWNY i to nam ma sprawiać radość. Jak założysz marynarkę, która ma węższe klapy od moich, to nie oznacza od razu, że jesteś słaby i musisz się skupić na poprawianiu tego zestawu przed kolejnym założeniem. 

Bazując właśnie na moim przykładzie – ja mam masę pięknych ubrań, które uwielbiam, a i tak zawsze znajduje się ktoś, kto pisze, że mógłbym coś zrobić czy połączyć lepiej. I absolutnie spoko, każdy ma prawo do swojej opinii, często się nawet mogę z takim komentarzem zgodzić, natomiast nie o to w tym wszystkim chodzi. Nie trzeba zawsze wyglądać 10/10, i nie trzeba zawsze mówić komuś, że nie wygląda 10/10. Nie znasz kontekstu, to nie oceniaj, i po prostu bawmy się wszyscy tą modą.

Jeżeli podoba Ci się moje podejście do mody, to zaobserwuj mój profil. Bardzo dziękuję! ????

Komentarze

Dodaj komentarz