Dlaczego ubieram się tak elegancko, jak na dzisiejsze standardy? Niektórzy mówili, że po to, aby się wyróżnić, aby pokazać, że jestem lepszy, bo wiem, jak łączyć ubrania. Albo żeby pokazać, że mam dostęp do szycia marynarek, i tak dalej, ale prawda jest całkiem inna. Ja właśnie zacząłem się ubierać elegancko, bo się czułem gorszy – zawsze mi samemu czegoś we mnie brakowało, co z kolei bardzo mnie frustrowało. Nie wiedziałem jeszcze wtedy, te 10 lat temu, skąd ta frustracja może wynikać, za to wiedziałem, że marynarki czy koszule dawały mi pewność siebie, bo były moją zbroją.
Po paru latach noszenia garniturów do podnoszenia swojej pewności siebie zakładasz jeansy i T-shirt, albo nawet dres, no a pewność siebie… pewność siebie zostaje wewnątrz. I właśnie dlatego zacząłem się ubierać elegancko.
A jak u Was? Dlaczego zaczęliście pracować nad swoim – niekoniecznie bazującym na klasyce – stylem?
Komentarze